Zdesperowana Pani Inżynier

Autentyczna historia zdesperowanej pani inżynier, która przyjechała na szkolenie TRIZ z palącym problemem.

Firma owej koleżanki miała kłopot wcześniej, próbowano go rozwiązać swoimi siłami i na koniec nasza koleżanka – inż. mechanik trafiła na szkolenie z TRIZ jako Ostatniej-Deski-Ratunku.

Kłopot był taki, że jeśli jej firma nie wymyśli czegoś w ciągu 2 miesięcy to zakończy działalność. Ich urządzenie nie spełniało nowej, zaostrzonej normy emisji hałasu na ich krajowym rynku.

Zrobili już wszystko co potrafili, nawkładali materiałów #tłumiących, ile się tylko dało, zmienili silnik wentylatora na cichszy i na koniec został im już tylko jeden decybel, ale nijak nie potrafili już z nim zejść niżej.

Gdy na początku szkolenia każdy się przedstawiał, nasza koleżanka opowiedziała o bólu odczuwanym w tej firmie z powodu tej sytuacji. Dodam, że wśród inżynierów w tej firmie byli tylko mechanicy i liczni elektronicy, bo nikt inny od lat nie był potrzebny.

Tematem zainteresowało się dwóch innych uczestników szkolenia – byli to lotnicy, inżynierowie od aerodynamiki. Na pierwszej przerwie ustalili, że głównym źródłem hałasu jest nielaminarny przepływ powietrza chłodzącego, które przepływało przez urządzenie. W czasie drugiej przerwy zaproponowali zmiany w konstrukcji tak, aby zmniejszyć zawirowania. Rysunki propozycji zmian zostały natychmiast przesłane przez koleżankę do jej firmy.

Przed zakończeniem szkolenia prototypowe rozwiązanie na bazie propozycji lotników, dzięki drukarce 3D i komorze bezechowej udowodniło, że zmniejszenie szumu o ponad 1 dB jest możliwe.

Powiesz, że TRIZ nie pomógł, to tylko szczęśliwy zbieg okoliczności.
Może i tak, ale przecież TRIZ to jest zapożyczanie rozwiązań z innych niż nasza dziedzin, branż, specjalizacji.

Lekcja z tej sytuacji jest taka: nie traktuj TRIZ jako ostatniej deski ratunku, naucz się tych narzędzi wcześniej. Potem będzie jak znalazł. Oraz warto uczestniczyć w szkoleniach otwartych, gdzie są inżynierowie z zupełnie innych firm.

Ilustracja - tylko aby zwrócić uwagę, to nie jest autentyczne rozwiązanie.


Fakt: sytuacja wydarzyła się podczas szkolenia TRIZ w Oksfordzie, opowiedziała mi o niej Karen Gadd, autorka "TRIZ for Engineers".


Nie potrafię odpowiedzieć: 

Nie znam poziomu kształcenia inżynierów mechaników w UK, wiem że powinni znać dobrze mechanikę płynów i liczbę Reynoldsa, a nie zostawiać to dla lotników - o to nie dopytałem.


Artykuł - czym jest Most TRIZ