Co nam przeszkadza w odkryciu rozwiązania problemu? Czy możemy wielokrotnie być tuż obok rozwiązania, ale go nie zauważyć? Obserwacja zachowania dzikiego zwierzęcia naprowadziła mnie na refleksję - jak TRIZ właściwie działa?
Odkąd mieszkam koło lasu, już drugi raz zdarzyło mi się próbować pomóc uwolnić się sarnie, która znalazła się w zagrodzonym terenie. Straszne jest oglądać, gdy taki przerażony zwierz wielokrotnie naskakuje na siatkę i szamocze się, ale nie potrafi wydostać się na wolność.
zdjęcie z serwisu: drapieżniki.pl
W dzisiejszej sytuacji otwarłem na całą szerokość bramę i próbowałem sarnę zagonić do łatwego wyjścia, jednak nie doceniłem mentalnego przyzwyczajenia takiego zwierzęcia, by się trzymać drzew. Aby dojść do bramy, sarna musiałaby na 30 metrów odejść od zagajnika i wejść na chodnik. Teraz już wiem, że takiemu zwierzęciu łatwiej jest przeskoczyć przez półtorametrową siatkę niż zmienić wzorzec wyryty w mózgu.
Podobnie jest z TRIZ. Gdy nasze skołowane myśli, za nic nie pozwalają się oderwać od schematu, TRIZ pozwala na niekonwencjonalność. Dzięki narzędziom TRIZ odnajdziemy wyjście, które długo mogło być dla nas – zupełnie nie do zauważenia.
Zbyt często zespół szczególnie bardzo doświadczonych ludzi daje się złapać w pułapkę. Nacisk wagi sprawy wcale nie musi być pomocny – wówczas jak sarna dostajemy ‘małpiego rozumu’. Siatką, która nas ogranicza jest zwykle jakieś niewypowiedziane założenie, które mamy z tyłu głowy i właśnie wcześniejsze doświadczenia. Zamiast się szamotać z przeszkodą, lepiej jest obejść problem Mostem TRIZ. Tylko takie odejście od schematu nie jest intuicyjne, no i trzeba wcześniej zainwestować w poznanie TRIZ.
Poniżej przykład odejścia od schematu. Przyczepa kampingowa i łódź, 2 w 1. Jak się na to spojrzy to wszystko jest oczywiste, tylko dlaczego nikt na to nie wpadł wcześniej?
źródło pintrest.com
Michał Hałas, Grupa ODiTK
Tekst zastrzeżony przez Grupę ODiTK, można udostępniać jedynie link do tego artykułu.